Bardzo ciekawa propozycja dla miłośników kotletów mielonych :) W smaku kojarzy się trochę z gołąbkiem, całości dopełnia pyszny paprykowo-jogurtowy sos z pikantną nutą chilli. Przepis pochodzi z magazynu 'Moje Gotowanie - Sztuka Mięsa'. Zapraszam do pieczenia!
Składniki dla 6 osób:
1 por
150 g mrożonych liści szpinaku
1 ząbek czosnku, drobno posiekany
250 g pomidorów (3 średnie pomidory)
1 kg mielonej wieprzowiny
50 bułki tartej
8 gałązek świeżego tymianku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
4 jajka
sól, pieprz
1 łyżka oleju
Składniki na sos:
3 czerwone papryki
2 łyżki oleju
300 g jogurtu naturalnego
1 ząbek czosnku
1/2 papryczki chilli
8 gałązek tymianku
CZAS PRZYGOTOWANIA: 130 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŚREDNI
POZIOM TRUDNOŚCI: ŚREDNI
1. Pora przecinamy wzdłuż na pół, odrzucamy zewnętrzne liście, resztę wrzucamy na 30 minut do osolonego wrzątku, gotujemy, przecedzamy. Liśćmi pora wykładamy dno keksówki. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy posiekany czosnek i mrożony szpinak. Dusimy aż do miękkości. Odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Pomidory parzymy, obieramy ze skórki, kroimy w ćwiartki, odkrawamy pestki, zostawiając sam twardy miąższ. Drobno siekamy.
2. W misce bardzo dokładnie mieszamy mięso, szpinak, pomidory, bułkę tartą, jajka, doprawiamy solą, pieprzem i listkami tymianku. Przekładamy do keksówki, uklepujemy i wygładzamy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i pieczemy 90 minut.
3. W trakcie, gdy nasze mięso już się piecze, przygotowujemy sos. Paprykę oczyszczamy z pestek i białych błon, drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy paprykę i dusimy aż do miękkości - w między czasie możemy podlać odrobiną wody i odparować. Odstawiamy do przestygnięcia. Ostygniętą paprykę blendujemy wraz z jogurtem, ząbkiem czosnku 1/2 papryczki chilli (bez pestek) i gałązkami tymianku. Doprawiamy solą i pieprzem.
4. Klopsa kroimy na 12 plastrów, układamy na półmisku i polewamy paprykowym sosem. Możemy podać z ubijanymi ziemniaczkami. Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz komentarz. Podziel się swoją opinią, uwagą, radą, lub po prostu pozostaw po sobie ślad :) Jeżeli przygotowałeś potrawę z tego przepisu, prześlij mi zdjęcie na adres dagooshya@gmail.com, a ja je udostępnię :) Dagmara Osowska