Mazurek czekoladowy

Składniki na spód:

185 g mąki pszennej

60 g mąki orzechowej (lub drobniutko posiekanych migdałów)

180 g masła lub margaryny (użyłam margaryny)

2 żółtka ugotowane na twardo

1 żółtko surowe

70 g cukru pudru

szczypta soli

skórka z 1/4 cytryny

Składniki na nadzienie:

100 g czekolady mlecznej

80 g czekolady białej

50 g czekolady gorzkiej

ulubione orzechy i bakalie

CZAS PRZYGOTOWANIA: 40 MIN

CZAS CHŁODZENIA: 3 H

POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY

1. Masło/margarynę ucieramy przy pomocy miksera kuchennego aż zacznie się pienić. Dodajemy cukier puder, żółtka i skórkę z cytryny. Dodajemy obie mąki i szczyptę soli, zagniatamy na jednolite ciasto. Przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 2 godziny.

2. Ciasto wyjmujemy z lodówki. Około 3/4 ciasta rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na kwadrat o grubości około 5 mm. Z reszty ciasta przygotowujemy wałeczki: 4 wałeczki na krawędzie mazurka i 4 na kratkę (jak na zdjęciu). Przyklejamy wałeczki, ciasto nakłuwamy gęsto widelcem. Wkładamy do lodówki na czas rozgrzewania piekarnika.

3. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni Celsjusza. Mazurek pieczemy do lekkiego zarumienienia- około 18-20 minut. Wyjmujemy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.

4. Na garnku z gotującą się wodą ustawiamy miskę i rozpuszczamy w niej białą czekoladę. Rozpuszczoną czekoladę delikatnie nakładamy na 3 kwadraty. Dekorujemy bakaliami (u mnie żurawina). Do miski wrzucamy teraz czekoladę mleczną, rozpuszczamy tak jak białą. Dekorujemy 4 kwadraty sąsiadujące z białymi, ozdabiamy bakaliami (u mnie suszone morele). Na koniec rozpuszczamy gorzką czekoladę, dekorujemy 2 ostatnie kwadraciki, ozdabiamy np. orzechami nerkowca. Całość wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia. Wyciągamy z lodówki jakieś 30 minut przed podaniem, aby czekolada trochę "odtajała". Smacznego! :)

Uwagi: Zanim nałożymy czekoladę, możemy na każdy kwadracik nałożyć po łyżeczce powideł i dokładnie rozsmarować :)