Tarty to chyba mój ulubiony deser. Można do nich włożyć absolutnie wszystko, na co przyjdzie nam ochota, ładnie się prezentuje, ciężko jest ją zepsuć, a do tego ten smak <3 za każdym razem idealny. Dzisiaj przygotowałam tartę z gruszkami, serem ricotta, prawdziwą wanilią i białą czekoladą. Masa w konsystencji przypomina serniczek i jest słodka, jej smak idealnie łączy się z kwaskowatymi gruszkami. Zapraszam do pieczenia!
Składniki na spód:
130 g cukru drobnego do wypieków
2 żółtka
150 g miękkiego masła
3 łyżki mleka
szczypta soli
300 g mąki pszennej
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Składniki na nadzienie:
4 gruszki podobnej wielkości
225 g serka ricotta
nasionka z 1/2 laski wanilii
50 białej czekolady
100 g śmietany 36%
2 jajka
120 g cukru
CZAS PRZYGOTOWANIA: 75 MIN + CHŁODZENIE
POZIOM TRUDNOŚCI: ŚREDNI
1. Zaczynamy od przygotowania ciasta. Żółtka ucieramy z cukrem. dodajemy pokrojone w kostkę masło, mleko, szczyptę soli i ekstrakt z wanilii. Miksujemy na jednolitą masę. Powoli dosypujemy mąki. Mniej więcej w połowie wyłączamy mikser i zagniatamy ciasto do końca ręcznie. Wyrobionym ciastem wygniatamy blaszkę do tarty o średnicy 31-35 cm. Nakłuwamy widelcem w wielu miejscach (zdj. poniżej) i wkładamy do lodówki na 15 minut - w tym czasie możemy zacząć przygotowywać nadzienie.
2. Na cieście kładziemy folię aluminiową i obciążamy np. ryżem (zdj. poniżej). Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni na 10 minut. Zdejmujemy sreberko i pieczemy jeszcze 5 minut.
3. Gruszki obieramy, kroimy na pół, wycinamy gniazdo nasienne i nacinamy w cienkie plastry uważając, żeby ich nie poprzecinać do końca do końca. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę wraz ze śmietanką i dodatkiem nasion z laski wanilii (nad garnkiem z gotującą się wodą stawiamy miskę z czekoladą, śmietaną i nasionkami wanilii. Mieszamy aż do rozpuszczenia). Ricottę ubijamy z cukrem i jajkami. Cały czas ubijając, cienkim strumieniem wlewamy roztopioną czekoladę.
4. Na spodzie tarty układamy gruszki, wokół nich wylewamy przygotowaną masę. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 40-45 minut. Wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia. Wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Smacznego! :)
Rewelacyjne ciacho, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń