Składniki dla dwóch osób:
500 g świeżych muli
szczypta szafranu
3 łyżki wrzątku
1 łyżka masła
2 ząbki czosnku
2 szalotki
125 ml białego wina
2 łyżki kwaśnej śmietany
pęczek natki pietruszki
sól, pieprz
CZAS PRZYGOTOWANIA: 50 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY
1. Szafran umieszczamy w miseczce, zalewamy 3 łyżkami wrzątku i odstawiamy na 15 minut. Mule opłukujemy i umieszczamy w naczyniu żaroodpornym z pokrywką, szalotkę i czosnek drobno siekamy.
2. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła, wrzucamy szalotkę i czosnek, smażymy do zeszklenia. Wlewamy mleko i szafran wraz z wodą, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia. Gorącym sosem polewamy mule, przykrywamy i wstawiamy do zimnego piekarnika. Piekarnik ustawiamy na 220 stopni Celsjusza. Po 10 minutach naczynie wyjmujemy, a zawartość dokładnie mieszamy. Wkładamy z powrotem do piekarnika na 10 minut. Po tym czasie mule przecedzamy; sos doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy śmietanę i drobno posiekaną pietruszkę. Wkładamy mule i dokładnie mieszamy. Podajemy od razu z chrupiącym pieczywem. Smacznego! :)
Przepis znalazłam na stronie 'W SMAK'
To jest prosty, a jednocześnie bardzo wykwintny posiłek. Lubię :)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie, czy brałaś przypadkiem udział w eliminacjach do tej serii MasterChef?
OdpowiedzUsuńTak, to bylam ja ... :) kiepskie doswiadczenie
OdpowiedzUsuńtak myślałam.. aaah szkoda słów, naprawdę, uważam, że zrobiłaś coś ambitniejszego niż osoby, które się dostały, no bo kurde serio? kotlet schabowy?? widać, że idzie pod publikę, a osoby, które naprawdę robią coś fajnego z pasją odpadają..
UsuńNo, niestety. Usłyszałam na wejściu wiele przykrych słów kompletnie nie dotyczących gotowania tylko mojej osoby. Strasznie mnie to zdołowało i dosłownie przestałam się odzywać, więc przestałam być dobrym materiałem do telewizji...
Usuńczyli wszystko pod publikę niestety. Ale co złego mogłaś usłyszeć to nie wiem. Chyba mają coś nie tak z głową :) właśnie dlatego ja nie będę nigdy startować do tego typu programów, nawet ugotowani są tylko pod publikę teraz kręceni. Na początku jeszcze wyglądało to w miarę naturalnie,a teraz samych profesjonalistów mamy jak widać :)
UsuńNo cóż, na samym wejściu usłyszałam że wyglądam jakbym była z Nepalu od Pani Magdy. Nie wiem co miała na myśli, ale ten odcinek był kręcony zaledwie tydzień po tej tragedii tam, więc totalnie mnie to rozwaliło. Następnie tekst o szarpaniu mięsa ŁAPAMI, co z resztą puścili, a na koniec tekst że przeczytałam kilka książek kucharskich i wydaje mi się że umiem gotować. Co innego sprawdzanie odporności na stres, a co innego poniżanie kogoś....
UsuńNo tak, za to Pani Magda potrafi gotować i jej "inwencja twórcza" wprost powala. Nie ma się co przejmować. Im większy skandal tym wyższa oglądalność, stąd taka osoba w ich jury. Mnie najbardziej rozśmiesza jak ona komentuje każde danie i się ma za nie wiadomo jakiego krytyka, a ona co gotuje przepraszam bardzo?
OdpowiedzUsuń