sobota, 15 listopada 2014

Piernik staropolski dojrzewający

Nic bardziej nie przywodzi na myśl Świąt, jak pięknie pachnący piernik, przełożony powidłami śliwowymi, oblany gorzką czekoladą. Pyszności! Jeżeli chcecie zdążyć przed Wigilią, radzę zacząć przygotowania już dziś :) Masa piernikowa powinna być zrobiona na 4-6 tygodni przed pieczeniem (stąd powiedzenie "stary jak piernik"). 

Poniżej znajdziecie pełny przepis oraz zdjęcia ze wszystkich etapów przygotowań :)

Przepis znalazłam na stronie Moje Wypieki.


Składniki na 3 pierniki:
500 g miodu naturalnego
1-1,5 szklanki cukru
250 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
pół szklanki mleka
pół łyżeczki soli
2 torebki przyprawy korzennej do piernika

Do przełożenia: 
ok. 1 kg powideł śliwkowych

Polewa czekoladowa twarda:
100 g czekolady gorzkiej, mlecznej lub białej
40 g masła

Polewa czekoladowa miękka:
100 g czekolady gorzkiej, mlecznej lub białej
100 ml śmietany kremowej

Glazura czekoladowa:
przepis znajdziecie TUTAJ

Dodatkowo:
orzechy włoskie, posiekane lub masa marcepanowa

ETAP I (4-6 TYGODNI PRZED ŚWIĘTAMI)

1. Do garnka wkładamy miód, masło i cukier. Podgrzewamy stopniowo do całkowitego rozpuszczenia masła i cukru. Doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy z ognia i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia (wystawiłam garnek na balkon, żeby było szybciej).

2. W misce łączymy mąkę, przyprawę korzenną i sól, wsypujemy do miodu. Sodę rozpuszczamy w szklance mleka, dodajemy do masy miodowej, wbijamy jajka i wyrabiamy na jednolite ciasto.  Ciasto na tym etapie jest klejące i lejące, ale po leżakowaniu zgęstnieje. Przekładamy do szklanego (ja miskę uprzednio sparzyłam i wytarłam do sucha) lub emaliowanego naczynia, przykrywamy ściereczką i odkładamy w chłodne miejsce (do piwnicy, garażu, lodówki). Zapominamy o cieście na kilka tygodni :)

ETAP II (4-6 DNI PRZED ŚWIĘTAMI)

1. Ciasto dzielimy na dwie równe części. Każdą część rozwałkowujemy na około 0,5 cm grubości. Blachę do pieczenia o wymiarach ok. 43x33 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do blaszki pierwszą partię ciasta, wyrównujemy i pieczemy w 180 stopniach z termoobiegiem 15-20 minut. Wyciągamy do całkowitego wystudzenia. Czynność powtarzamy dla pozostałego ciasta.

2. Wystudzone blaty kroimy na pół, przekładamy powidłami śliwkowymi, układamy jeden na drugim, przykrywamy papierem do pieczenia i równomiernie obciążamy (układamy deskę, a na niej na przykład puszki albo garnek z wodą). Odstawiamy w chłodne miejsce na 3-4 dni.

ETAP III (1-2 DNI PRZED ŚWIĘTAMI)

Piernik kroimy na trzy równe części. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej* z masłem lub ze śmietanką - w zależności, czy zdecydowaliście się na polewę twardą, czy miękką. Roztopioną czekoladą polewamy nasze pierniki, posypujemy posiekanymi orzechami lub ozdobami z masy marcepanowej i odstawiamy do zastygnięcia.

Jeżeli zdecydujecie się na błyszczącą glazurę tak jak ja, postępujcie według wskazówek zamieszczonych TUTAJ.

Aby piernik zachował wilgotność, należy go trzymać w chłodnym miejscu (np. w lodówce). Smacznego! :)

*Na garnku z gotującą się wodą stawiamy miskę odporną na wysokie temperatury. Wkładamy do niej czekoladę i masło lub śmietankę. Podgrzewamy i mieszamy, aż polewa stanie się jednolita.

GALERIA ZDJĘĆ (kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)




8 komentarzy:

  1. Pierniki kocham, zwłaszcza długo dojrzewające i w tym roku pierwszy raz sama taki przygotuję :)

    trzaskatrzaska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie proszę podrzucić jakieś zdjęcia! :)

      Usuń
  2. ja też przygotowuję się do mojego pierwszego takiego piernika, zazwyczaj był w w wersji szybkiej, a w tym roku będzie staropolski

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ciasto na piernik już dojrzewa. Na święta koniecznie musi być piernik domowy, pachnący przyprawą korzenną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pierwszy raz będzie prawdziwy domowy, teraz się modlę, żeby zmiękł do Świąt ;)

      Usuń
  4. robię dokładnie taki sam z tym że z mąki żytniej i przekładam go domowym budyniem pozdrawiam Robert

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz komentarz. Podziel się swoją opinią, uwagą, radą, lub po prostu pozostaw po sobie ślad :) Jeżeli przygotowałeś potrawę z tego przepisu, prześlij mi zdjęcie na adres dagooshya@gmail.com, a ja je udostępnię :) Dagmara Osowska

To też może Cię zainteresować: