sobota, 13 czerwca 2015

Pralinki z truskawkowym nadzieniem


Składniki na 24 pralinki:

150 g truskawek
1 łyżka cukru
1/2 łyżki wódki
45 ml śmietanki kremówki (3 łyżki)
200 g białej czekolady
175 g mlecznej czekolady

CZAS PRZYGOTOWANIA: 30 MIN+ chłodzenie
POZIOM TRUDNOŚCI: ŚREDNI

1. Zaczniemy od przygotowania nadzienia: Truskawki myjemy, odrywamy szypułki, blendujemy na gładkie puree. Przelewamy do garnuszka, dodajemy cukier i gotujemy na małym/średnim ogniu, aż do całkowitego rozpuszczenia cukru. Dodajemy wódkę, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy 5-7 minut, aż odparuje nadmiar wody. Dodajemy śmietankę i mieszamy, gotujemy jeszcze minutę. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy połamaną na kawałki białą czekoladę, przykrywamy i pozostawiamy na 5 minut. Po tym czasie mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy do ostygnięcia.

 2. Przygotowujemy foremkę do pralinek lub silikonową foremkę do kostek lodu i mały pędzelek (może być kuchenny lub taki do malowania). W kąpieli wodnej* rozpuszczamy mleczną czekoladę, odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Przy pomocy pędzelka dokładnie smarujemy czekoladą ścianki i dno foremki - warstwa nie może być zbyt cienka, bo pralinki przy wyciąganiu mogą popękać. Wkładamy do lodówki na 15 minut.

3. Formę wyciągamy z lodówki. Przy pomocy małej łyżeczki napełniamy czekoladowe skorupki truskawkową masą, pozostawiając około 2 mm od krawędzi - zostawiamy miejsce na czekoladowy spód. Ponownie wkładamy do lodówki na 15 minut.

4. Formę wyciągamy z lodówki. Na truskawkową masę wylewamy pozostałą mleczną czekoladę. Wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia (około 1-2 godziny). Smacznego! :)

*Na garnku z gotującą się wodą stawiamy miskę odporną na wysokie temperatury (najlepiej metalową)- dno miski nie może dotykać wody! Do miski wkładamy czekoladę i co jakiś czas mieszamy, aż do całkowitego rozpuszczenia. 



2 komentarze:

  1. Niczym kupne! Genialne :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam domowe praliny ...dawno nie robiłam, chyba coś dziś wyczaruje w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz komentarz. Podziel się swoją opinią, uwagą, radą, lub po prostu pozostaw po sobie ślad :) Jeżeli przygotowałeś potrawę z tego przepisu, prześlij mi zdjęcie na adres dagooshya@gmail.com, a ja je udostępnię :) Dagmara Osowska