sobota, 7 lutego 2015

Zielone curry z kurczakiem

Ulubione danie całej mojej rodziny :) Proste i szybkie w przygotowaniu, a smak wręcz uzależniający. Postanowiłam dodać ten przepis jeszcze raz, ponieważ na początku zdjęcia były kiepskie, opis był słaby i ogólnie jakoś przepis zniknął pośród pozostałych.. A naprawdę warto go wypróbować! Zapraszam :) 

Po więcej azjatyckich przepisów zapraszam na mój blog KUCHNIA TAJSKA WG DAGMARY



Składniki (dla 4 osób):

2 łyżki oleju słonecznikowego
500g piersi z kurczaka, pokrojonej w kostkę
400ml mleczka kokosowego (wersja dietetyczna - mleczko kokosowe light)
125ml wywaru z warzyw lub kurczaka
1 średnia cebula, pokrojona w piórka
1 dymka, drobno posiekana
2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
2 łyżki zielonego curry (pasta do kupienia w dziale „kuchnie świata”)
1 łyżeczka świeżego startego imbiru
1 zielona papryczka chilli
1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej (pasta do kupienia w dziale „kuchnie świata”)
½ łyżeczki cukru trzcinowego (wersja dietetyczna - bez cukru)
½ łyżeczki kolendry
2 łyżki sosu rybnego (wersja dietetyczna - sos sojowy jasny)
Sok z połowy limonki

CZAS PRZYGOTOWANIA: 20 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY

1. Na głębokiej patelni (najlepiej typu WOK) rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, dymkę, czosnek, papryczkę (bez pestek!) i imbir -smażymy około minuty. Następnie dodajemy zielone curry, smażymy kolejne 2-3 minuty.

2. Wlewamy bulion, mleczko kokosowe, dodajemy paprykę, kolendrę i doprowadzamy do wrzenia.

3. Wrzucamy kurczaka, dodajemy pastę z trawy cytrynowej, cukier i gotujemy, co jakiś czas mieszając, aż mięso będzie miękkie.

4. Pod koniec gotowania dodajemy sos rybny i sok z limonki. Mieszamy, gotujemy jeszcze przez około 1 minutę. Gotowe!

Wskazówka: Zielone Curry najlepiej smakuje z ryżem jaśminowym, ale można też użyć makaronu sojowego lub ryżowego. Sok z limonki dodajemy dopiero pod koniec gotowania, w przeciwnym razie zmieni smak z kwaśnego na gorzki. Curry najlepiej smakuje od razu po przygotowaniu.


1 komentarz:

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz komentarz. Podziel się swoją opinią, uwagą, radą, lub po prostu pozostaw po sobie ślad :) Jeżeli przygotowałeś potrawę z tego przepisu, prześlij mi zdjęcie na adres dagooshya@gmail.com, a ja je udostępnię :) Dagmara Osowska