Witam w Nowym Roku! Jeśli cierpicie na syndrom dnia wczorajszego, to zdecydowanie polecam Wam tę zupę :) Poniżej podaję również przepis na wywar, na którym ją przygotowałam, jednak możecie użyć każdego innego - byle narobić się jak najmniej :) Zapraszam do gotowania!
Składniki na 5-6 porcji:
1 l wywaru drobiowego lub warzywnego
500 g cebuli (u mnie jedna czerwona, dwie białe, 5 szalotek)
250 ml piwa ciemnego
1 łyżka masła
10-12 kromek bułki lub bagietki
200 g sera ementaler lub radamer
1 łyżeczka cukru
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
CZAS PRZYGOTOWANIA: 30 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY
1. W garnku z grubym dnem rozpuszczamy masło. Wszystkie cebule kroimy w piórka i wrzucamy do garnka - dusimy kilka minut pod przykryciem, aż cebula się zeszkli. Wlewamy bulion, mieszamy i gotujemy 20-30 minut bez przykrycia.
2. Połowę cebuli wyławiamy, zupę blendujemy na krem i z powrotem wrzucamy odłożoną cebulę. Dodajemy piwo, doprawiamy gałką muszkatołową, solą, cukrem i pieprzem, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 2-3 minuty do odparowania alkoholu.
3. Ser ucieramy, posypujemy nim kromki i zapiekamy w piekarniku, aż ser się rozpuści. Zupę przelewamy do miseczek i układamy w niej po dwie kromki bułki. Możemy też kromki z serem zapiec bezpośrednio na zupie, ja jednak nie byłam pewna, czy moje miseczki to przetrwają :) Smacznego!
~~~
Bulion drobiowy:
500 g porcji rosołowych
1 marchewka
1 por
1 pietruszka
1 cebula
2 ząbki czosnku
kawałek selera
2 ziarnka ziela angielskiego
2 liście laurowe
1 łyżka masła
CZAS PRZYGOTOWANIA: 1,5-2 H
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY
Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła. Warzywa myjemy, osuszamy i w łupinkach wrzucamy na patelnię. Przesmażamy do zarumienienia. Umieszczamy w garnku razem z mięsem, liśćmi laurowymi i zielem angielskim, zalewamy 1.5 l wody i gotujemy bez przykrycia minimum 1,5 godziny. W między czasie należy zdjąć szumowiny łyżką cedzakową, a na koniec zupę przecedzamy. Gotowe :)
nie rozumiem, mam jeść rozmemłane kromki chleba z serem, którego nie zjem ani łyżką ani nie wyciągnę z misek bo się rozpada .. co to za pomysł
OdpowiedzUsuńTaką grzankę je się normalnie łyżką. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z zupą cebulową bez grzanek :) Zawsze się to tak podaje.
UsuńProszę sobie sprawdzić: https://www.google.pl/search?q=zupa+cebulowa&rlz=1C1OPRA_enPL581PL581&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=d5-qVLzZFMHrUoKqgcgL&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1366&bih=643
UsuńA moim zdaniem ciekawy przepis. Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
UsuńOczywiscie z cebulowa z grzankami :) przepis fajny:) ...chyba anonim z pierwszego komentarza jest na poziomie schabowego z ziemniakami
OdpowiedzUsuń