czwartek, 17 grudnia 2015

Migdałowe dachówki

Proste i pyszne, migdałowe ciasteczka w kształcie uroczych dachówek :) Przepis pochodzi z wydania specjalnego nr 6/2015 magazynu Moje Gotowanie. Zapraszam do przygotowań!


Składniki na 10-12 ciasteczek:

125 g płatków migdałów
125 g cukru
3 łyżki mąki
szczypta soli
6 łyżek roztopionego masła
1 całe jajko
1 białko
cukier puder do posypania (opcjonalnie)

CZAS PRZYGOTOWANIA: 80 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY

1. W misce łączymy płatki migdałów, cukier, mąkę, sól i roztopione masło. Dodajemy całe jajko i białko, mieszamy. Przykrywamy talerzykiem i wkładamy do lodówki na 60 minut.

2. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Na dwóch blaszkach rozkładamy papier do pieczenia. Łyżką wykładamy porcję ciasta, zgniatamy i przy pomocy łyżki formujemy cieniutki okrągły placek o średnicy około 10 cm. Czynność powtarzamy (ciasta powinno wystarczyć na 10-12 ciasteczek). Wkładamy do piekarnika i pieczemy 7-9 minut, aż placuszki zarumienią się na krawędziach. Wyciągamy i jeszcze ciepłe przewieszamy przez wałek albo butelkę, aby nadać im kształt dachówek. Pozostawiamy do ostygnięcia. Wystudzone ciasteczka możemy posypać cukrem pudrem. Smacznego! :)



Przepis bierze udział w organizowanej przeze mnie akcji "Świąteczne Słodkości! 2015". Serdecznie zapraszam wszystkich blogerów do zabawy :) 

Aby wziąć udział w akcji, wklej kod banerka na swoim blogu pod wpisem i dodaj wpis na stronie akcji "Świąteczne słodkości!". Kod banerka znajdziecie również na stronie akcji.

Aby poprawne wkleić kod banerka, przejdź do edycji posta. Poniższy kod HTML wklejamy w trybie pracy HTML edytora (ikonka HTML w lewym górnym rogu, obok napisu "Nowy Post"). Kod wklejamy na samym dole i zapisujemy. 


Świąteczne słodkości! 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz komentarz. Podziel się swoją opinią, uwagą, radą, lub po prostu pozostaw po sobie ślad :) Jeżeli przygotowałeś potrawę z tego przepisu, prześlij mi zdjęcie na adres dagooshya@gmail.com, a ja je udostępnię :) Dagmara Osowska