Wołowina adobo

Pyszna i aromatyczna wołowina, marynowana w octowej zalewie, a następnie długo w niej duszona. Potrawa nie jest bardzo wymyślna, natomiast efekt końcowy jest wspaniały :) Danie pochodzi z Filipin, ale nie będą wam potrzebne typowo azjatyckie składniki. Podstawą marynaty jest ocet winny lub ryżowy, sos sojowy, czosnek i liść laurowy. Potrawa inspirowana jest przepisem ze strony Magazyn Kuchenny. Zapraszam do przygotowań!

Składniki dla 3-4 osób:

700 g tłustej wołowiny, np. pręgi wołowej

100 ml octu z białego wina

2 łyżki sosu sojowego (użyłam ciemnego)

3 liście laurowe, pokruszone

4 ząbki czosnku, posiekane

50 ml oleju do smażenia

trochę wody

2 łyżki cukru trzcinowego

1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

szczypta soli

CZAS PRZYGOTOWANIA: 90 MIN

CZAS MARYNOWANIA: 60 MIN

POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY

1. Wołowinę myjemy osuszamy i kroimy w dużą kostkę. W misce łączymy ocet, czosnek, liście laurowe, sos sojowy i pieprz. Wkładamy mięso i odstawiamy do zamarynowania na minimum godzinę.

2. Mięso wyciągamy z marynaty (marynatę zostawiamy na później), osuszamy na ręczniku papierowym. W garnku z grubym dnem porządnie rozgrzewamy olej. Obsmażamy mięso z każdej strony na brązowo. 

3. Zmniejszamy ogień, wlewamy marynatę i wodę, tak aby przykryć mięso. Doprawiamy solą i dodajemy cukier. Dusimy bez przykrycia godzinę, aż sos prawie całkowicie odparuje, a następnie 30 minut pod przykryciem, co jakiś czas obracając mięso. Podajemy z ryżem. Sos powinien być w smaku słodko-kwaśny. Smacznego! :)

Więcej azjatyckich przepisów znajdziecie na moim blogu KUCHNIA TAJSKA WG DAGMARY

Przepis bierze udział w akcji: